Przejdź do głównej zawartości

Migracyjni goście

 W tym roku spędziłem wakacje nad polskim Bałtykiem. Znaczną część czasu spędziłem w okolicach Dźwirzyna i Darłówka. Na szczęście pogoda z reguły dopisywała, także mogłem rano, jak i wieczorem wyjść z aparatem w poszukiwaniu ptaków. Również i pod tym względem się nie przeliczyłem, gdyż po raz pierwszy udało mi się spotkać biegusy rdzawe i kamuszniki, także były licznie biegusy zmienne oraz sieweczki obrożne, to jednak te dwa pierwsze gatunki były dla mnie nowością. Miłym zaskoczeniem dla mnie jest to, że siewki idące wzdłuż plaży praktycznie podchodzą do leżącego fotografa nawet na odległość przy, której już obiektyw nie ostrzy i zostaje jedynie sama obserwacja.


Biegus rdzawy w szacie spoczynkowej (Calidris canutus)
Biegus zmienny (Calidris alpina)





Kamusznik (Arenaria interpres)
Dorosła mewa siwa w szacie spoczynkowej (Larus canus)
Dorosła mewa srebrzysta w szacie spoczynkowej (Larus argentatus)
Juwenalna mewa srebrzysta (Larus argentatus)
Moim zdaniem najbardziej dostojna mewa, jaką można spotkać na terenach Polski, czyli największa mewa europejska - dorosła mewa siodłata (Larus marinus)
Dorosła śmieszka w szacie spoczynkowej (Chroicocephalus ridibundus)

Pierwszoroczna śmieszka w porannym złocie 

 Jednego dnia pojechałem by zobaczyć, czy coś ciekawego jest może na świnoujskim wybrzeże, jednak z wyjątkiem całą masą wyrzuconych przez morze meduz nic nie widziałem, dopóki nie dojrzałem wrony, która znalazła rybę.
Wrona (Corvus cornix)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

W końcu suseł!

W swoje urodziny postanowiłem sobie zrobić prezent i pojechać w końcu na susły na Słowację. Do szczęścia była potrzebna mi tylko Mała (Arya) i aparat. Jeden dzień chcieliśmy spędzić na szlaku, ale dopadła nas burza, która  miała być do końca tygodnia, więc przeczekanie nie wchodziło w grę. Na szczęście brzask był przepiękny i skorzystaliśmy ze sposobności, aby porobić kilka zdjęć. A potem pojechaliśmy Spišský hrad, gdzie jest kolonia susłów moręgowanych. Oczywiście przy kasie i informacji chciałem mówić po słowacku i początek był całkiem dobry, ale jak pani w okienku zadała inne pytani, niż te na które byłem gotowy skończył mi się ów język, musiałem wrócić na uniwersalny czeski. Rzeczone susły są na terenie zamku, gdzie popiskują wśród turystów, lecz nie są wcale takie łatwe do dostrzeżenia, doskonale się kamuflują wśród traw. Jednej damie pomogłem pojąć, że to nie myszy się chowają i biegają, a susły : ) Czyż nie są one słodkie? Z awifauny spotykałem jedyn

Odkryta na nowo piaskownia

Niedawno przypomniałem sobie o piaskowni, która jest niedaleko od mojego domu. Po rekonesansie okazało się, że już nie jest tak mocno eksploatowana i nadal jest tam niewielka kolonia śmieszek oraz trochę innych ciekawych gatunków. Znalazłem niewielką plażę bez kamieni i gdzie były ślady żerowania siewek, więc jedynie pozostało tylko przyjechać przed świtem z siatką maskującą i się zasadzić na kilka godzin.  Taki jest widok spod siatki. A tak wygląda moja kameralna czatownia. Idealnie się sprawdza w przypadku siewek i drobnicy. O to efekty z pierwszej zasiadki:  Śmieszka w godówce  Szpak juv. Sieweczka rzeczna A oto efekty drugiej zasiadki: Mewa białogłowa  Sieweczka rzeczna jux.  Piskliwiec  Sieweczka rzeczna juv.  Pliszka siwa juv. Samotnik

Uciekająca czapla

 Przed tygodniem byłem nad Balatonem, by zobaczyć coś więcej, niż Mietków i zbiornik nyski. Zapowiadane był deszcze, lecz na szczęście pogoda dopisała i pozwoliła się wykąpać w jeziorze. Jednak najważniejszym elementem była czapla nadobna, która przycupnęła na chwilę na promenadzie, wredna nie chciała się obrócić w naszą stronę. Potem odleciała i misją stało się jeździć w poszukiwaniu owej piękności. Objechaliśmy kilka miejscowości wzdłuż jeziora, po drodze zatrzymaliśmy się, aby spróbować lokalnego jedzenia i zaznać kilki atrakcji. Po drodze spotkaliśmy rodzinkę błotniaków stawowych z samcem na czele i goniącą go tegoroczną dziatwą.  Leucystyczna samica krzyżówki  Kormoran i śmieszka Rybitwa rzeczna W ostatniej wiosce tuż przed zachodem słońcem udało nam się znaleźć ponownie czaplę nadobną, ale i tym razem od d... strony : )